Niegrzeczne czy przebodźcowane? Co układ nerwowy próbuje nam powiedzieć
- Sylwia Zientek

- 11 sie
- 1 minut(y) czytania
: Niegrzeczne czy przebodźcowane? Co układ nerwowy próbuje nam powiedzieć
Zdarza się, że słyszę od rodziców:
„On w ogóle mnie nie słucha.” „Cały czas się wierci.” „Jak proszę, żeby posprzątał zabawki, wpada w histerię.”
Łatwo wtedy pomyśleć: „Moje dziecko jest niegrzeczne” albo „To pewnie kwestia wychowania”. Tymczasem bardzo często zachowanie dziecka jest językiem jego układu nerwowego - a nie oznaką braku zasad.
Układ nerwowy to nasz wewnętrzny „centrum dowodzenia” - reaguje na bodźce dźwiękowe, wzrokowe, dotykowe. U większości dzieci działa bez większych trudności, ale są takie, u których mózg ma problem z filtrowaniem i przetwarzaniem bodźców. Wtedy każdy hałas, dotyk czy zmiana planów może być dla niego „za dużo”.
📌 Przykłady sygnałów przeciążenia układu nerwowego u dziecka:
szybkie wybuchy złości bez „wyraźnego” powodu,
unikanie hałaśliwych miejsc, zakrywanie uszu,
nadmierna ruchliwość lub przeciwnie - wycofanie się w kąt,
trudność z koncentracją i dokończeniem zadania.
W swojej pracy często spotykam dzieci, które po diagnozie przetwarzania słuchowego i zastosowaniu indywidualnej terapii metodą Tomatisa zaczynają lepiej radzić sobie w szkole i w domu. Rozumienie tego, co dzieje się w mózgu dziecka, jest pierwszym krokiem do spokoju w rodzinie - i do tego, żeby rodzice przestali obwiniać siebie lub swoje dziecko.
W kolejnych wpisach opowiem, jak działa przetwarzanie słuchowe i jakie proste kroki można wprowadzić w domu, aby wspierać dziecko w codziennym funkcjonowaniu.
Sylwia Zientek psycholog dziecięcy | konsultacje neuropsychologiczne | metoda Tomatisa



Komentarze